Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
tylny wachacz motorynka
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: tylny wachacz motorynka
(02-05-2018 17:34:41)joozek napisał(a): Nie do końca popieram takie rozwiązania siłowe. Co to znaczy tulejka nie siadła???
W moim przypadku, ciasne pasowanie tulejek do wahacza. To przecież oczywiste.
I nie każdy ma zaplecze warsztatowe Kiedyś ludzie radzili sobie z takimi rzeczami młotkiem, a ja będę latał po warsztatach żeby mi dwie głupie tulejki wbili w wahacz
No bez przesady. Nijak to wpłynęło na moje bezpieczeństwo. Ba, wszystko od ponad roku trzyma się kupy i jeździ bez przeszkód.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
03-05-2018 12:39:59 |
|
1 osoba postawiła piwo Quake96 za ten post:1 osoba postawiła piwo Quake96 za ten post.
Motorowerzystka (05-03-2018)
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: tylny wachacz motorynka - Quake96 - 03-05-2018 12:39:59
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|