Ocena wątku:
- 2 głosów - 3 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Gazela kupiona na ulicy
|
Autor |
Wiadomość |
jurek_1961
Uczeń
Liczba postów: 176
Imię: Jurek
Skąd: Gdańsk
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Gazela kupiona na ulicy
Wziąłem sobie do serca to, co napisał Majerano i podziałałem....
Poza pancerzami i obejmami mocującymi linkę tylnego hamulca do ramy oraz siodełkiem (oryginalne, kompletne z "pudełkiem" na narzędzia - trafiło "na półkę") - wszystko jest oryginalne (klocki hamulców, łożyska i kliny są ze starych zapasów). Manetka z kierownicy powędrowała na rurę skośną (oczywiście jest wymieniona, ale na oryginał) - wydaje mi się, że im linka krótsza i ma mniej "zakrętów", tym przerzutka działa sprawniej. Nie ma naklejki na rurze skośnej, ale póki co w Motonaklejkach tego wzoru napisu brak.... a do Waganta - i owszem. Zastąpiłem lampkę na tylnym błotniku oryginalnym odblaskiem, a to dlatego, że nigdy nie podobały mi się przewody owinięte po ramie, choćby zrobiono to najstaranniej. A bidon, zwłaszcza jak jest cieplej - wiadomo.....
|
|
17-03-2018 14:14:30 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Gazela kupiona na ulicy - jurek_1961 - 17-03-2018 14:14:30
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|