2350 i Motorynia
|
Autor |
Wiadomość |
Kosa78
Uczeń
Liczba postów: 160
Imię: Jacek
Skąd: Poznań
Pojazd: Inny
|
RE: 2350 i Motorynia
Jeżeli chodzi Ci o kolor sam w sobie to nie był stosowany fabrycznie - to czyjaś inwencja sprzed wielu lat i podjąłem decyzję, że taki zostanie.
Jeżeli zaś chodzi o sposób malowania - wszystko zostało wypiaskowane, podkład, baza i klar. Biorąc pod uwagę fakt, że będzie służył dziadkowi i chłopcom do rozrywki i nauki ustaliłem z lakiernikiem, że ma pozbyć się dziur i mocniejszych uszkodzeń ale nie ma się bawić w szpachlowanie - stąd dwie/trzy wgniotki na zbiorniku czy błotnikach. Gdybym zrobił go w stylu np. Joozka to w życiu nie dałbym dzieciakom do ujeżdżania - po prostu ilość włożonej pracy i poniesione koszty sprawiłyby, że za bezzasadne dotknięcie ucinałbym łapska przy samej szyi
Tak jak pisałem wcześniej w tygodniu obudowa lampy idzie do malowania bo pomimo polerowania wygląda średnio, kiera też nie jest idealna - podobnie jak przygotowane oryginalne klamki i gumy. Starałem się w miarę możliwości stosować części oryginalne a pewnie sam wiesz, że niektóre rzeczy na fotkach sprzedawców wyglądają lepiej niż w rzeczywistości.
Jak odbiorę skorupę od lakiernika i poskładam do kupy wrzucę lepsze foty.
|
|
04-03-2018 17:50:00 |
|
1 osoba postawiła piwo Kosa78 za ten post:1 osoba postawiła piwo Kosa78 za ten post.
joozek (03-04-2018)
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: 2350 i Motorynia - Kosa78 - 04-03-2018 17:50:00
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości
|
|