Znaleziska złomowe
|
Autor |
Wiadomość |
Adam104100
Pszegryfff

Liczba postów: 165
Imię: Adam
Skąd: Koszalin
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Znaleziska złomowe
Chwila, chwila, chwila. Widzę, że wy nie bardzo rozumiecie jak działa rynek. O brakach w historii Polski nie mówię, gdyż tego macie prawo nie widzieć. Dowiecie się na HiS (historia i społeczeństwo) w licbazie. W latach 90' średnia pensja wynosiła 900 zł. Do tego dolicz ogromne problemy z zatrudnieniem, kiedy to duża ilość państwowych zakładów upadła. Mało tego, cały czas postępowała inflacja. Wszystko spowodowane transformacją gospodarki z centralnie kierowanej (socjalistycznej) na gospodarkę rynkową (kapitalistyczną). W swojej wypowiedzi sam sobie sprzeczasz i pokazujesz ogromną niewiedzę jak działa rynek. Polecam trochę douczyć się w tym temacie. Mówisz, że współczesne ceny są wysokie, ponieważ 30 lat temu te pojazdy kosztował tylko 100 zł. Ok, ale ty nie wiesz jak działa rynek. Wartość takiego Komara i historię jej zmian możemy pokazać w formie uśmiechniętej paraboli (z matematyki wiemy, że parabola jest uśmiechnięta kiedy współczynnik A jest dodatni). Kiedy Komar wyjeżdża z fabryki, to od razu traci na wartości i leci ona w dół. Dochodzi do pewnego punktu kulminacyjnego i zaczyna lecieć w górę. Takim punktem kulminacyjnym był przełom lat 90' i 00', ale bez powodu to się nie działo. Oczywiście wartość tych sprzętów rośnie, ale nie są to jakieś ogromne skoki jak w przypadku czegoś innego. W 2005 zakupiony został pewien samochód - Suzuki Samurai. Kosztował 4000 zł i byś ze średniej półki cenowej. Teraz mogę dostać za niego 4 razy więcej, a ludzie zaczepiają na ulicy i oferują sumy >10 tyś. W latach 90' jazda takim Komarem, to tak jak dałbym Ci dziś Tico, spodnie dzwony i turecki sweter, a na koniec wysłał do gimbazy na lekcję. Nie byłoby wstydu?
Po odświeżeniu strony widzę nowe posty. Zapytam się tak: W tej bajce był smoki, czy dinozaury? W listopadzie 2011 kupiłem Rometa Kadeta. Zapłaciłem za niego 550 zł (wystawiony był za 600). Romet zarejestrowany, a jego stan mogę opisać jako baza do dużego remontu. Była to jedna z najtańszych ofert. Najpierw oglądałem Komara 2352 za 1000 zł, ale miał problemy natury silnikowej. W sytuacji awaryjnej miałem 2 Ogary 205 za 700 i 750 zł. Patrząc 6 lat później, cena tych pojazdów wzrosła nieznacznie. Ogary są dalej w tej samej cenie, Kadety podrożały, ale za 800 zł się coś kupi, Komary dalej po zbliżonej cenie. To teraz udowodnij mi, gdzie jako 7 latek miałeś te motorynki po 100 zł?
Teraz taka ogólna konkluzja do tych wszystkich wypowiedzi. Wy byście chcieli zarabiać dzisiejsze pieniądze, kupować te sprzęty po 100 zł jak w czasach Balcerowicza i sprzedawać po aktualnych cenach rynkowych jak na Allegro/OLX. Określę to dwoma słowami, pięknym epitetem: gimbus cwaniaczek.
|
|
22-01-2018 20:04:25 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Znaleziska złomowe - Adam104100 - 22-01-2018 20:04:25
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości
|
|