kierując się sentymentem, którym darzę swój pierwszy rower Romet Flaming z metalowymi jeszcze błotnikami (przypuszczam, że z początku lat 70-tych ub. wieku) zastanawiam się nad jego renowacją, przywróceniem dawnego blasku i użyteczności.
Wszystko to z myślą o moim dorastającym synu oraz o mnie samym
Na razie Flaming jest w opłakanym stanie, od wielu, wielu lat leży wciśnięty w kąt piwnicy (vide zdjęcie).
Moje pytanie brzmi: od czego zacząć proces kompleksowej renowacji roweru? Na jakie ca. koszty się przygotować? Czy porywam się z motyką na słońce myśląc o takiej odnowie w kontekście wartości roweru? Tzn. czy nie lepiej kupić za grosze taki sam model, ale we wzorowym stanie (choć wtedy odpada sentyment do mojego Flaminga
I na koniec: czy znacie jakiś sprawdzony warsztat/serwis w Krakowie lub Małopolsce, który zajmuje się profesjonalną odnową takich oldtimerów? Sam niestety nie mam ani wiele czasu ani specjalnej smykałki technicznej
Czekam na wszystkie Wasze sugestie, za które z góry dziękuję!
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.