Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Docieranie - teoria a praktyka
|
Autor |
Wiadomość |
jurek_j
Technik

Liczba postów: 830
Imię: J
Skąd: FGW
Pojazd: Romet Kadet
|
RE: Docieranie - teoria a praktyka
Ja tam na docieraniu się nie znam, po prostu odpalam sprzęt i używam go normalnie, nie piłując, nie katując, ale też nie jeżdżąc po dziadowsku! Dwusuw z definicji lubi obroty, lepiej go przeciągnąć za wysoko, niż męczyć na zbyt niskich obrotach. Jak zresztą w każdym silniku spalinowym, powinno się użytkować go w zakresie obrotów użytecznych, czyli pomiędzy momentem obrotowym maksymalnym, a mocą maksymalną, która w 223 wynosi 3,5KM przy 6500obr/min.
Drugie primo - zdecydowanie za dużo oleju do mieszanki, taki olej pewnie wystarczy w stosunku 1:50, ja u siebie leję inny olej w stosunku 1:40, przy docieraniu przez jakieś pierwsze 100km lałbym 1:30... Jak leje się za dużo oleju to pierścienie zapiekają się, wydech zasyfia, no i to nie pomaga w eksploatacji silnika, nie wspominając o wk... eko-oszołomów.
Warto sprawdzić, czy inne elementy nie powodują przyspieszonego zużycia gładzi cylindra, pierścieni i tłoka, typu krzywy wał, bo może w tym tkwić problem.
|
|
09-10-2016 19:06:21 |
|
1 osoba postawiła piwo jurek_j za ten post:1 osoba postawiła piwo jurek_j za ten post.
Quake96 (10-09-2016)
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Docieranie - teoria a praktyka - jurek_j - 09-10-2016 19:06:21
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|