Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Miedziane Wigry
|
Autor |
Wiadomość |
jurek_j
Technik

Liczba postów: 830
Imię: J
Skąd: FGW
Pojazd: Romet Kadet
|
RE: Miedziane Wigry
(29-09-2016 19:53:16)wnusiu94 napisał(a): (29-09-2016 17:13:41)merek5 napisał(a): Ja dodatkowo przeciąłbym ramę w takim celu aby żaden Janusz się do niego nie dobrał
Ja w takich śmieciach zawsze wyłamuję tylne widełki. Polecam każdemu, kto ma jakąś uszkodzoną lub pękniętą (tylko taką!) ramę - można to zrobić gołymi rękami (!) i zobaczyć na własne oczy jakiej "doskonałej" jakości były te rowery.
No i ? Wyrywasz te trójkąty działając siłą równoległą do osi koła. Zrób to siłą prostopadłą do podłoża, to wtedy takie pisanie ma sens.
Główne siły działające na ten trójkąt pochodzą od tylnego koła, część od dalszych części roweru, jednak dalej jest to mniej więcej w tej samej płaszczyźnie co działająca siła od wspomnianego koła.
To tak samo jakby gadać że błotniki w aucie mają zerową wytrzymałość, bo jak kopniesz z boku w taki błotnik to się wgniata. Ale rób to samo kopiąc w niego od przodu...
Rowery rometu idealne nie były, daleko im do takiego diamanta, ale trzeba psy wieszać z głową, a nie że bo można wyrwać coś.
Zęby u człowieka to też jakaś pomyłka, walnij w takiego młotkiem przez pobijak, wyrwiesz. Ale wyrwiesz ząb gryząc to, co zazwyczaj człowiek gryzie?
|
|
01-10-2016 10:53:32 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Miedziane Wigry - jurek_j - 01-10-2016 10:53:32
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 21 gości
|
|