Mój pierwszy Ogar 200
|
Autor |
Wiadomość |
charper
detyfusan

Liczba postów: 2,027
Imię: Wojtek
Skąd: ze wsi
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
(19-09-2016 22:31:47)Rafku napisał(a): No czekam na wieści z twardszych popychaczy, jak to się będzie sprawowało, ale przy okazji toczenia tulejki do karteru zapytam się tokarza czy ten temat jest do ogarnięcia i ile by to mniej więcej wyniosło.
Co do docisku... Na samą myśl ściągania tych zabezpieczeń, i nakładania ich z powrotem słabo mi się robi hahah, takie rzeczy do sprawdzenia jak będę robić dół 
Piszesz, że nie podciągasz sprzęgło, no u mnie byłoby to katowanie sprzęgła, bo jak klamka ma luz na połowę jej 'poruszania się' to to sprzęgło co prawda działa, ale czuć jak cholera, że strasznie topornie
Temat byłby ogólnie przewalony, gdyby te komplety popychaczy były drogie, no u mnie okoliczny sklep życzy sobie 3,30, więc tragedii nie ma
co z tego że tanie jak co jakiś czas chcesz jechać a tu ups... nie ma sprzęgła! albo jedziesz sobie pojeździć z dobrze wyregulowanym sp[rzęgłem a tu z każdym kolejnym naciśnięciem klamki jest coraz gorzej.
jak to dobrze że czasy kiedy jeździłem jawką jako głównym pojazdem już dawno minęły czego i wam życzę.
też właśnie rozebrałem silnik ogara 200 i okazało się że jest w nim prawie wszystko jak nowe. tylko jakiś gość posmarował uszczelki hermetykiem i poczekał az wyschnie zanim złożył i nie umiał nabijac nowych uszczelniaczy. ten silnik zostawiam sobie i temat popychaczy najpewniej też w nim załatwię.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-09-2016 22:51:14 przez charper.)
|
|
19-09-2016 22:50:03 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Mój pierwszy Ogar 200 - charper - 19-09-2016 22:50:03
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|