Post: #1

Cześć,
Historia z nim zaczęła się od wypadu na złom, szukając części do Zenita znalazłem otóż tego pięknego Trapera.
Niestety, był zajęty dla kogoś, to wziąłem sobie z niego tylko gumę bagażnika, która jest teraz w Charcie
W niedzielę przy okazji znowu wpadłem na złom i okazało się, że mogę sobie zabrać ten rower, najpierw była oferta 50 zł, mówię nie - 30. I tak jadę do domu, by wczoraj po południu po niego pojechać
Jako że przeniosłem ramę od Jubilata to opuścili mi 5 zł xD
Jeszcze jak powiedziałem że jestem sąsiadem właściciela złomu już chcieli mi oddać kolejne 5 zł
Tu jeszcze na złomie:

Po wypolerowaniu lakieru i felg oraz ogólnym wyczyszczeniu roweru wygląda pięknie
Aha, dynamo sobie zostawię jakie jest








Muszę kupić siodło i nóżkę

Romet Charteł bogiem mym

Romet Traper nałogiem mym

CZ 3 5 0 zapiernicza tuż pod Z E R O