Mój pierwszy Ogar 200
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Tak siedzę i się zastanawiam jak to w sumie jest z tym wydechem... No bo okej, wiadomo, że tam wystarczy dać obejmę, ale jak obejma ma w jakikolwiek sposób pomóc skoro w tym moim wydechu nie ma nacięć na końcówce, więc obejma nie ma jak ścisnąć tej końcówki do kolanka. Jak dobrze patrzę to w necie są zdjęcia gdzie widać, że np. komarowski tłumik ma takowe nacięcia i wtedy obejma ma sens, bo zaciska do siebie nacięte części. Ale jak nie ma nacięć to nie ma czego dociskać i wtedy obejma nic nie da. Póki co mam to jakoś uszczelnione tym cementem i dałem opaskę metalową na kolanko przy tłumiku coby trochę utrudniła ewentualne wydmuchiwanie pasty, ale chyba jutro skorzystam z pomocy kumpla i wytnę te nacięcia po czym po prostu ścisnę to obejmą.
Tu dobrze widać o jakie nacięcia mi chodzi.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
03-03-2016 01:19:22 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 03-03-2016 01:19:22
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 11 gości
|
|