Simsonem nad Morze
|
Autor |
Wiadomość |
Odrestaurator
Majster
Liczba postów: 3,256
Imię: Szymon
Skąd: Knurów
Pojazd: Inny
|
RE: Simsonem nad Morze
Simsonem to spokojnie jak dbałeś nie tylko o wygląd. Można zabrać to co książka poleca, tj. zestaw śrub, nakrętek i podkładek sprężystych, przerywacz (w przypadku instalacji zapłonowej z przerywaczem mechanicznym), świece zapłonową (najlepiej dwie), nasadkę odkłócającą przewodu zapłonowego, 2m izolowanego przewodu elektrycznego o przekroju 0,75mm2, zapasową dętkę. No wiadomo jakieś bezpieczniki, śrubokręty, klucze (najlepiej te wielootworowe), może jakiś mały młoteczek itd.
Ponadto przed jazdą należy sprawdzić:
-zapłon
-poziom oleju w skrzyni
-luz łożysk w układzie kierowniczym,
-stopień zużycia hamulców,
-napięcie łańcucha,
-kontrola kół jezdnych (bieżnik, szprychy, powietrze)
-akumulator (naładowanie, poziom elektrolitu)
-instalacja elektryczna (światła i sygnał dźwiękowy)
-uzupełnienie kompletu zapasowych żarówek.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-02-2016 21:45:47 przez Odrestaurator.)
|
|
01-02-2016 21:45:18 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|