Opel Astra G by Adi
|
Autor |
Wiadomość |
Adi
Yyyy... ja?
Liczba postów: 691
Imię: Adrian
Skąd: Bydgoszcz (Fordon)
Pojazd: Romet Ogar 205
|
RE: Opel Astra G by Adi
(10-01-2016 21:52:33)Lagoon napisał(a): Ciekawa historia Blachy konkretnie lecą z tego co mówisz, ale swoje lata już ma. Jakie wyposażenie? Jakieś zmiany w wyglądzie planujesz?
W sumie w porównaniu z tym co było w corsie to blachy cycuś glancuś. Dziurka w nadkolu będzie robiona tylko zapobiegawczo, gdybym nie miał sprzętu to bym nawet za to się nie brał. Natomiast co do błotnika to jest mały kawałek, który w sumie też mógłby poczekać, ale lepiej wymienić wcześniej kawałek niż potem pół blacharki.
Wyposażenie w sumie standardowe (centralny zamek, wspomaganie) bo stwierdziłem, że nie potrzebne mi jest nic więcej. Czym więcej napchane elektryki/elektroniki tym więcej do roboty.
W wyglądzie za dużo nie będę zmieniał. Na lato wlecą jakieś aluski zapewne (jestem na etapie poszukiwawczym, jak nie znajdę jakiś spoko za spoko hajs to zostanie stal) no i przy okazji polerki lamp od zewnątrz rozbiorę je sobie i ramkę na czarno pomaluje bo nawet spoko efekt to daje.
(10-01-2016 21:57:34)Błażej napisał(a): Fajny filmik. Jak łatwo to autko poleciało na bok i się obróciło, aż nie wygląda realnie
Jak koleś wyjeżdżał nie było czasu by zahamować, jedyne co zdążyłem zrobić to odbiłem lekko w lewo bo zapewne wpakowałbym się prosto w drzwi kierowcy i już z kierowcą tamtego auta nie byłoby tak kolorowo. Sam się dziwiłem i dziwie do tej pory, że przy takiej prędkości i takim niewielkim uderzeniu można polecieć na dach, a jednak...
(10-01-2016 21:58:54)raterro napisał(a): Coś masz pecha z tym pierwszeństwem
Po prostu ludzie nie potrafią jeździć... 2 razy nie udało się temu zapobiec, a w sumie w Bydgoszczy to codziennie po kilka razy ktoś ci wymusza.
(10-01-2016 22:48:51)tipowg napisał(a): Nie tylko on ma pecha z pierwszeństwem. Z tydzień temu wyjechałem Beti do sklepu na zakupy koleś wymusił pierwszeństwo, wracam z zakupów inny idiota wymusza. Pod blokiem jak wysiadłem z auta i je zamknąłem powiedziałem sobie ze już dzisiaj nie jeżdżę bo 3 raz nie wyhamuję a szkoda mi Beti.
W piątek też miałem idiotę z podporządkowanej, ślisko jak diabli, on się patrzy patrzy i jak dojeżdżam wyjeżdża. Noż miałem złamać zasadę "ratować autko" i porostu przy****ić w idiotę. Ale mi przeszło i udało się na lodzie uciec.
Adi w sumie fajne autko. Teraz strasznie zimno ale jak masz możliwość albo zrobi się ciepło zabezpiecz nawet zwykłym biteksem. I zwróć uwagę na wlew paliwa. Tam nie ma żadnej osłony od strony nadkola i to miejsce najszybciej leci.
Jakie kolwiek zabezpieczenie jest lepsze niż żadne.
Zresztą mówi się że lepiej kupić autko z padniętym sinikiem niż padnięta blacharką. Dlaczego....bo silnik zrobisz i będzie śmigać a blacharka to kosztowny i nie do końca ogarnięty temat.
Nie zawsze niestety idzie wyhamować, a takich idiotów coraz więcej na drodze, dlatego pierwsze co zrobiłem po wypadku zakupiłem drugą kamerkę bo tamta się uszkodziła.
Co do blacharki to poprzedni właściciel coś tam zabezpieczał niby i w sumie jak miałem go na kanale przy wymianie sprzęgła to nie wygląda od spodu źle, ale wiadomo na wiosnę zrobi się po swojemu. Generalnie blacharka nie jest taka droga jak się ma brata blacharza gorzej potem z malowaniem, bo o ile z całym elementem damy radę to jak po kawałku malować to lipa z przejściami.
Części-allegro tutaj
lub tutaj
|
|
11-01-2016 19:44:29 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Opel Astra G by Adi - Adi - 11-01-2016 19:44:29
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|