Post: #6

Wiem że kolega Dawidzio bardzo starał się mnie przekonać abym nie malował ramy, ale niestety rama poszła do malowania. Podejrzewam że jakby kolega widział rower na żywo, to by zmienił zdanie

Więc tak, rama jest już wypiaskowana i wymalowana, niestety kolor zmieniony , miałem dylemat, bo oryginalnie był zielony metalik, i taki chciałem zostawić, ale okazało się że jeśli chciałbym kolor na zamówienie, musiałbym kupić farbę w ilości 2,5 kg (bo takie są najmniejsze ilości) a na malowanie roweru potrzeba było około 0,5 kg farby (tak twierdził Pan z lakierni) więc jeśli bym uparł się na oryginalny kolor, to koszt byłby wyższy o około 300 zł. Ostatecznie rower pomalowany w kolorze RAL 6018.

Co do postępów prac, to ostatnio miałem mniej czasu, i praca idzie " z doskoku"
Na tą chwilę zmontowany ster, oba suporty z łańcuchem i napinaczem , zamontowane wypolerowane błotniki.
Aktualnie pastwię się nad kołami, niestety szprychy są pordzewiałe więc trochę czasu schodzi nad doprowadzeniem ich do stanu "jako takiego"

Jest już bliżej niż dalej, ale chyba nie uda mi się wyjechać w tym sezonie