Witam,
Dzisiaj pochwale się moimi ulubionymi składakami
Od pierwszego zaczęła się pasja do starych rowerów Romet. To jedyny składak od początku w mojej rodzinie.
Niebieska czajka rok 1973, dostała go moja ciocia na komunie. Nie znam całej historii tego roweru, wiem tylko, że od końca lat 80 trafił na działkę gdzie jeździł nim dziadek w wakacje. Niestety stał w wilgotnej drewnianej szopie każdej jesieni, zimy i wiosny, co widać na zdjęciach które dałem niżej.
Od paru lat ja się nim zajmuję, tzn czasem jak wpadnę na działkę to nim pojeżdżę, ale poza tym to stoi dalej tylko teraz w piwnicy w domku.
Siodełko zachowało się w całkiem niezłym stanie, opony stomil antilope przednia '81 tylna z 2000. Narzędzia znalazłem pod siedzeniem, pompkę wykopałem z szopy. Nie wiem czy to oryginalna ale pasuje.
Znalazłem jeszcze taką, nieco dłuższą, może ktoś poznaje firmę?
Drugi to czerwona czajka rok 1974. Właściwie z oryginalnej czajki to została tylko rama i parę części, reszta to jakiś flaming który był pęknięty i brzydko pomalowany. Rowerek kupiłem rok temu i stoi u mnie w Warszawie.
Dynamo oczywiście działa
opony dosyć stare, bo stomile przód '82 tył '79 ale dają radę. Narzędzia też są, a wczoraj kupiłem do czajki białą pompę za 5 zł
P.S: Widział ktoś żółtą czajkę z MALOWANYM napisem na ramie? Albo starsze modele z 72 z malowanymi błotnikami? Ja nie, ale zastanawiam się czy takie są...