Post: #234

Dawno tu nic nie pisałem .... Nie, nie, tym razem nie będzie kolejnego Robaka ze złomu, a o nowym "gniazdku Robaków"
Jakiś rok temu wspomniałem, gdzieś tam, że szykuję "Muzeum, lokum dla moich cukierkowych Robaków". Z różnych powodów premiera jego otwarcia nie powiodła się aż do dziś. Nawiedził mnie Mateusz i pod wodę mineralną niegazowaną otworzyliśmy lokal i wtoczyliśmy pierwszy obiekt muzealny Wprawdzie jeszcze nie jest mój, ale co tam może z czasem, jak Mateusz skruszeje
Co do nowego lokum ... dziś tylko rąbek jego widoku no i Komar 2352W Mateusza