Post: #16

No więc sytuacja wygląda następująco... Wczoraj spróbowałem na innym gaźniku i dalej to samo. Spuściłem cały olej ze skrzyni i ściągnąłem cylinder, aby zobaczyć jak wygląda komora korbowa i ogólnie co tam się dzieje z wałem, cylindrem i tłokiem. Wał był troszkę mokry od oleju, ale kałuży w komorze nie było. No więc złożyłem całość i spróbowałem odpalić bez oleju. I co? I pyrka sobie tylko na bardzo wolnych obrotach, ale tylko gdy ciągle kręcę pedałami. Gdy dodam gazu to odrazu pyrkanie ustaje i nic się nie dzieje. Czasami uda mu się wkręcić na wysokie obroty, ale popracuje na nich z 5-10sek i nagle gaśnie. Wydaje mi się, że to samozapłon. Przyczyny należy chyba teraz szukać w zapłonie, niby iskra jest, ale może w złym momencie, albo w cylindrze ginie. Ewentualnie jeszcze cewka wn (ta zewnętrzna) może jest wadliwa, ale póki co nie mam na podmiankę. Jeszcze jedna rzecz... Po przyłożeniu szmaty nasączonej benzyną ekstrakcyjną też żadnej reakcji, więc wygląda to na problem z iskrą chyba :/