Post: #125

Dziękuję za życzenia.
Minicrossy to jest kaplica dla moich nerwów.
I homologacji nie ma, i no przecież ja bym na tym umarł.
Oprócz tego że w przypływie wściekłości zarżnąłbym go.
I to nie jest enduro.
Z dete zobaczę, może nie jest tak źle. Ogarnę i może się uda coś rozkminić.
Zresztą... hmmmm.... koturny....
Ignaś zamknij się to jest zły pomysł.

---

(23-06-2015 17:10:51)Taśma napisał(a):  Nie chce mi się czytać wcześniej... ile masz wzrostu?

Ciut mniej niż 160, inseam prawie 70.
Liczyłem i na siedzeniu 90 cm nad ziemią dam radę.