Aprilia Pegaso albo EXT, jeszcze nie wiem.
|
Autor |
Wiadomość |
Taśma
Pro
Liczba postów: 3,952
Imię: Mikołaj
Skąd: 1.7km od biurowca
Pojazd: Inny
|
RE: Aprilia Pegaso albo EXT, jeszcze nie wiem.
Jeździłem ostatnio dużo. Coś delikatnie stukało. Sobie myślę, że pewnie pompa wody bo na wolnych zbyt "rzadko" stuka, żeby to była korba. rozebrałem pompę, wszystko okej, zero luzu. ściągnąłem pokrywkę zapłonu, pokręciłem magnetem tak żeby wyczuć luz na korbie, nic nie czuję... No dobra, będę jeździł do czasu jak nie umrze.
Ostatnio jechałem stosunkowo wolno bo coś koło 80, 5 bieg, niskie obroty, słoneczko było to się wiozłem. Nagle traciła moooooooooooc. "No serio? Zacier? -,-" Gdzieś coś dawało taki opór, że nie nie miała mocy przyspieszyć. "Blisko do domu to nie gaszę jadę jak długo się tylko da." Dojechałem do domu, zgasiłem, poczekałem aż ostygnie. Ostygła, wywaliłem silnik z ramy, ściągnąłem cylinder a tam 3mm góra-dół na korbie...
Łożysko na dolnej stopie korby się zacierało, miało ogromny luz i się w końcu rozleciało. Resztki igiełek (a były to chyba dosyć duże kawałki) razem z mieszanką kilka set razy poszły w komorę spalania i tłok z cylindrem ucierpiały w taki sposób, że jeszcze to założę i będę na tym jeździł
Zamówiłem wczoraj nowy wał. Jutro albo w piątek będzie to w weekend pojeżdżę.
Myślałem ostatnio żeby ją pomalować na granatowo. Co myślicie?
Cytat:Bo życie jest za krótkie, aby czekać na iskrę i dwa obroty wału.
|
|
10-06-2015 15:01:39 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Aprilia Pegaso albo EXT, jeszcze nie wiem. - Taśma - 10-06-2015 15:01:39
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości
|
|