Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Ogar 205 gaśnie po wciśnięciu sprzęgła
|
Autor |
Wiadomość |
Grzesiek90
Nowy

Liczba postów: 16
Imię: Grzesiek
Skąd: Tarnowskie Góry
Pojazd: Romet Ogar 205
|
Ogar 205 gaśnie po wciśnięciu sprzęgła
Witam, piszę tutaj po raz pierwszy i niestety pech chciał, że akurat w tym dziale.
Otóż kupiłem ostatnio silnik, który okazał się nie w pełni sprawny. Problem był ze sprzęgłem – po wciśnięciu sprzęgła silnik tracił obroty, aż gasł. Na luzie chodził bardzo ładnie. Jak odpaliłem go z pychu, to bez problemu jeździł. Odkręciłem więc razem z bratem prawą pokrywę i zobaczyłem, że:
- kosz sprzęgłowy miał duży luz na wale,
- tarcza z kulką była już trochę zajechana,
- tarcze cierne były już bardzo cienkie,
- wypusty zewnętrzne i wewnętrzne były mocno sklepane,
- bolce tarczy były rozklekotane na tyle, że całe sprzęgło nie kręciło się równo wokół swojej w osi (martwiłem się nawet, czy wał nie jest czasem krzywy, ale bo zdjęciu całego sprzęgła okazało się, że jest prosty),
- innych problemów nie zauważyłem (tłoczek chodzi równo w tulejce popychacza itd.)
Zawiodłem się stanem tego sprzęgła, ale niestety nie sprawdziłem tego elementu przy zakupie, mój błąd.
Uznałem, że przyczyną problemu jest to, że tłoczek popychacza sprzęgła nie trafia na kulkę zewnętrznej tarczy sprzęgła, tylko obok, jeszcze bardziej wykrzywiając sprzęgło, co skutkowało blokowaniem się sprzęgła na wale. Sądziłem, że wymiana tych elementów powinna wystarczyć do przywrócenia pełnej sprawności silnika. Zamówiłem więc: wszystkie tarcze sprzęgła, zawleczki i kosz sprzęgłowy i wczoraj przyszła paczka. Tarcze cierne zamoczyłem na cały dzień w oleju.
Zamontowaliśmy z bratem nowe sprzęgło, dokładnie tak jak powinno być, sprawdzając też z rysunkami ze wszystkim znanej książki. Zalaliśmy olejem, wyregulowaliśmy linkę sprzęgła, rozruszaliśmy parę razy kopniakiem (by dotarły się między sobą wszystkie elementy, głównie by nie tarł kosz sprzęgłowy o wał) i odpaliliśmy. Na luzie chodził bardzo fajnie i zostawiliśmy go tak na chwilę na wolnych obrotach. Wcisnąłem sprzęgło. I znowu zaczął tracić obroty, ale trochę mniej. No i wbiłem pierwszy bieg, ale coś strzeliło i nie ruszył. Zgasiłem go. Teraz przy zgaszonym silniku przy kręceniu tylnym kołem z wbitym biegiem słuchać tylko takie stukanie, przeskakiwanie i nie kręci się wał. Oczywiście z pychu to samo, zamiast kręcić wałem słychać tylko takie stukanie. Otworzyliśmy więc prawą pokrywę silnika, ale wszystko wygląda OK. Więcej go też nie odpalaliśmy, dopiero zresztą co wróciliśmy z garażu. Sądzę, że poszedł jakiś wałek albo tryb w skrzyni biegów.
I na koniec moje pytania:
-przede wszystkim dlaczego nadal traci obroty przy wciskaniu sprzęgła?
-dlaczego i co (prawdopodobnie) poszło coś w skrzyni, skoro moczyłem wcześniej w oleju tarcze cierne?
Dodam, że iskra jest super, a gaźnik wcześniej już wyregulowaliśmy na luzie.
Proszę o pomoc.
|
|
30-05-2015 02:11:06 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
Ogar 205 gaśnie po wciśnięciu sprzęgła - Grzesiek90 - 30-05-2015 02:11:06
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|