Post: #61

No, ogólnie Ogier popyla, ostatnio z kolegą zrobiłem nim ok 60km, pod góry, doły dziury itp. I wytrzymał, jedyne co się zrąbało, to gdy podjechaliśmy pod dom, to odkręciło się cygaro i wysunęło się z kolanka, i potem wiadomo
Przykręciłem, pym pojechali i gdy dojechałem do domu stukło 120km od początku roku. Planuję jeszczę wymienić tulejki lag, bo gówniane i na razie tyle. Wystawiłem na sprzedaż, jeden się zainteresował, może przyjedzie w sobotę.

http://imgur.com/hTVR0t2
http://imgur.com/b3nyHMI
A i tego, wymieniłem dętkę http://imgur.com/TEjsTBb
I jakoś się żyje, sprzedam to i kolejne kupię, myśle nad simsonem znowu. xd