Komarem do gimbazy
|
Autor |
Wiadomość |
adamus13715
I love My Komar Sport
Liczba postów: 221
Imię: Jakub
Skąd: Bielsko
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Komarem do gimbazy
(27-03-2015 21:13:16)SaltKiller napisał(a): Oj się przejmujesz !! Ja ostatnio Chartem do LO jeżdżę i mam taką przypadłość, że w domu odpala od przysłowiowego kopa. Natomiast jak kończę lekcję i chcę go odpalić to zawszę muszę go przelać ( nie ogarniam ssania w gaźniku sim..ona). Wtedy odpalam go na "pych" przy wszystkich i nie narzekam. Ostatnio także urwałem zabezpieczenie tylnego hamulca ( gwint się wyrobił) i wracałem przez miasto z bardzo słabym przednim hamulcem. Była to bardzo miła przygoda. Charcik czasami nie ma też wolnych obrotów. W ogóle odkąd go mam to zbytnio wizualnie jak i mechanicznie nic przy nim nie robiłem.
Moim zdaniem każdy myśli jak chce, a Ci co tak się "wyśmiewają" to po prostu zazdroszczą. Jak zresztą ze wszystkim, że ty umiesz utrzymać w takim stanie, że umiesz coś naprawić, ŻE W OGÓLE MASZ MOTOR itd.
Oj znam ten ból Ze mnie ile razy się śmiali, że chart to " złom" itp. Ale ja i tak byłem uparty i dążyłem swoimi drogami. Teraz przeprowadzam ostatnie jazdy Chartem ponieważ za tydzień kończę 18 i kończą mi się uprawnienia, więc to już ostatnie w pełni "legalne jazdy"
P.S- Przepraszam, że tak się rozpisałem, ale musiałem oddać z siebie te wszystkie emocje
I nauka dla Ciebie: Podążaj własnymi drogami i nie daj sobie wmówić, że coś złego robisz. Jak innym nie pasuję to mów im po prostu " Do widzenia". A co do obciachu to za parę lat będą z tego nie złe wspomnienia- wiem coś od tym.
Pozdrawiam !!
Święte słowa jak robiłem komara to mi wszyscy mówili ze szkoda hajsu i żeby se kupic cos nowego ale ja to miałem w d....e zrobiłem po swojemu wyremontowałem komara i jestem teraz z tego dumny
|
|
27-03-2015 22:30:01 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Komarem do gimbazy - adamus13715 - 27-03-2015 22:30:01
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|