Post: #67

Wczoraj jak wiecie przyjechała Aprilia na warsztat. Nie obyło się bez przygód oczywiście. W połowie drogi Zaciela się linka gazu. Bylem zmuszony zatrzymać się i ustawić tak aby jechać w miarę wolno. No i jechałem 30km/h.

Co nabroil elektryk - robotę zrobił tak jak miał zrobić co prawda spodziewałem się nieco lepszego efektu.

-tylni hamulec zrobiony odpowietrznik wystawiony
-Rozrusznik - podłączenie zrobione odpala z przycisk, długo nie kręci.
Niestety bendix do wymiany bo jest już przerabiany.
-Światła przód, długie/krótkie - pozycja.
-Światło tył, postój i stop.
-Kierunkowskazy
-Ładowanie
-Poprawka lag
-Ogarniete nieco kable (ale to i tak musze poprawić)

Dziś od rana troszkę porobilem, zdejmowalem owiewki.
Prócz tego:
-zdjecie uszkodzonej linki
-założenie lampy przedniej w Czache.
-umieszczenie stelaża na swoje miejsce.
-przymiarka stelaża z czacha.
-poprawka umiejscowienia linki sprzęgła

Sprawdzałem również co jest z kranem od baku niestety nie wiem o co mu biega..
Ogólnie roboty masa... Problem jest przekładać te linki itd pomiędzy tymi kablami :/ ale działamy i działać będziemy. Tylnia lampę musze kupić bo ta nie pasuje.


Na razie było by na tyle myślę że jutro też coś będę grzebal

Wysłane z mojego D2303