Post: #6

Jak go kupowałem pomyślałem sobie, że może być dawcą papierów do POLO które mam na oku, ew do Motorynki. Potem pomyślałem sobie, że zamienię go może za motorynkę z papierem, aleeeee. No właśnie ... szkoda mi się go zrobiło. Rama cała, bez bicia, żadnych przeróbek, dużo oryginalnych części. Lakier i naklejki też. Tylko te błotniki pospawane i bagażnik, a że kół nie ma ... żaden problem Silnik 023 też mam w niezłym stanie.
Na razie trafił do garażu zimuje, jak nie znajdę motorynki to po Pegazie przyjdzie pora na niego.
To, że mi się pofarciło ... ... to też to wiem