Petycja o powrót karty motorowerowej
|
Autor |
Wiadomość |
krzysiu1505
Technik
Liczba postów: 952
Imię: .
Skąd: okolice Bochni
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Petycja o powrót karty motorowerowej
(09-12-2014 21:23:40)Kaskader na komarze napisał(a): Tak, zaraz ktoś inny wyskoczy z inną petycją typu, "Przywróćmy produkcję simsonów przecież one takie piękne". Jak dla Mnie, to nic nie da.
Była taka. A co do całej idei internetowej petycji, to od tego trzeba zacząć, że nie ma ona żadnej wartości prawnej, a urząd czy też ministerstwo nie ma jakiegokolwiek obowiązku nawet na nią spojrzeć
A co do karty motorowerowej, to zauważyłem, że przeciwko są głównie ci, którzy uprawnienia na motorower już mają. A obecnie większość zdobywających prawo jazdy kat. AM to dzieci bogatych rodziców, które nie mają jakiegokolwiek pojęcia o posługiwaniu się motorowerem, nie mówiąc już o naprawach itd., i mimo zdania na prawo jazdy za kasę rodziców, otrzymawszy kupionego przez rodziców chińskiego sracza lub motorower czterobiegowy, albo też co gorsza aeroxa, speedfighta czy nawet coś z AM6, jeżdżą bez patrzenia się w lusterka, mając gdzieś innych użytkowników drogi, z gazem cały czas do oporu(i dziwić się, że chińce się sypią nawet przed końcem gwarancji...), wymijają samochody od prawej strony(bardzo fajne uczucie, jak ów "motocyklista" jedzie prosto, a ty skręcasz w lewo), nie używają kierunkowskazów, a jeśli już to jadą z włączonym przez pół kilometra, bawią się w wymijanie samochodów nawet(co przy prędkości maksymalnej 70km/h osiąganej przez wszelakie chińce nie raz prowadzi do powstania fajnego utworu muzycznego granego klaksonami), i jeszcze można by tak mnożyć w nieskończoność. Więc jak widać prawo jazdy kat. AM nie rozwiązuje problemów z idiotami na motorowerach, bo ten problem został stworzony przez zalew chińskich motorowerów, a zwłaszcza sraczy, które są względnie tanie, a aby na nich jechać wystarczy wcisnąć oba hamulce, przycisk rozrusznika, puścić hamulce i przycisk po odpaleniu, po czym dodajesz gaz i jedzie, co umożliwia obsługę nawet największym za przeproszeniem ciotom nie będącym w stanie opanować techniki operowania sprzęgłem. Obecnie chyba jedynym rozwiązaniem problemu byłby odgórny nakaz używania jako motorowerów szkoleniowych jakichkolwiek rometów z silnikiem 023, zwiększenie godzin jazdy w kursie i nałożenie na kursantów również zajęć z napraw zepsutych przez nich rometów. To by szybko nauczyło takich obsługi motoroweru i szanowania go, nie mówiąc już o pożytecznych nawykach, jakie można sobie wyrobić jeżdżąc czymś tak słabym(wiem, ogar 900 zablokowany jest jeszcze słabszy, ale ma cztery biegi, co szacunku do mocy nie nauczy, bo jak ma nauczyć skoro jest aż tyle do redukcji?). Koniec mojego wywodu, mogę na ten temat jeszcze pleść i pleść, ale i tak to niczego nie zmieni, więc po co?
Skład złomu w moim garażu:
- Simson S51B1-4 1983r
- Simson S51N/Electronic/Comfort(składak z 3 różnych) 1989r.
- Romet Ogar 200(motorower jutra: może jutro odpali) 1989r: sprzedany, oby trafił w dobre ręce
|
|
10-12-2014 20:15:36 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Petycja o powrót karty motorowerowej - krzysiu1505 - 10-12-2014 20:15:36
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|