Witajcie!
Czas na prezentację mojego Wigry 2 kupionego razem z Sokołem,
o którym pisałem wczoraj. Miałem pokazać je dopiero w Święta,
ale Przemi tak się niecierpliwił, że zobaczycie je teraz:
Gdy zacząłem negocjacje ceny Sokoła, pan który go sprzedawał,
napisał mi, że ma jeszcze Wigry z tego samego okresu i może
ono również by mnie zainteresowało. Mając wtedy około
siedmiu innych Wigier powiedziałem sobie z góry "nie!",
ale i tak wiadomo było, że je kupię. Gdy tylko zobaczyłem "dwójkę",
przestałem się łudzić i tydzień później oprócz Sokoła wzbogaciłem
się o kolejne Wigry. Co w nim fajnego? Po pierwsze to Wigry.
Po drugie to "dwójka". No i ma niezły kolor. Wystarczy.
Rzuciło mi się na razie w oczy jeszcze kilka detali. Lakierowane obręcze, dziwne pedały i bonus w postaci "markerowej fantazji" na naklejce i lampce.
Co ciekawe brak naklejki na rurze podsiodłowej jest najprawdopodobniej
rozwiązaniem fabrycznym - zdarzało się to na końcu lat '70.
Więcej powiem jak go zobaczę.
Podoba się?