Post: #34

Wszystko zależy od techniki jazdy, każdy jak wiadomo, ma inną - mnie osobiście przy jeździe 110-120 km/h, kark tak zaczyna n.... boleć, że zwalniam I śmigam w okolicy 90 km/h, może na przyszły sezon będę jeszcze raz ustanawiał rekord prędkości, dla mojego Gienka, jak na razie, to jakieś 2 miesiące temu wycisnąłem z niego 140~km/h - i to chyba max. ile można wycisnąć z tego silnika. No, ale to jest cruiser, a nie ścigacz Na przyszły sezon, jak gdzieś już wcześniej wspominałem, wpadnie może coś mocniejszego (na razie mam dwa upatrzone modele Suzuki: Bandit 600S, lub Suzuki GSR, a pewnie skończy się na Gladiusie za którym tęsknie, bo na nim zdawałem prawko i na nim przejeździłem najwięcej godzin ) Ale to się jeszcze zobaczy, bo jak będę kupował 2 moto, to najwcześniej pod koniec lipca przyszłego roku

Co do Gienka, na ten moment - problem cieknącego paliwka wyeliminował się sam 0-0 Dlaczego i jak nie wiem.... Został mi tylko do wymiany ten nieszczęsny uszczelniacz lagi (będą obydwa nowe). W zależności od finansów, tarczę hamulcową dam do stoczenia, oraz wymienię klocki na nowe, a z tyłu wymienię szczęki hamulcowe, bo przy intensywnym hamowaniu, tylne koło potrafi się nieźle zblokować... A teraz moto stoi już od tygodnia w garażu pod przykryciem i czeka na nowe części