"Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: "Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D
Kolejny dzień pucowania za mną :3
Wczoraj z nudów wypolerowałem sobie pokrywkę zapłonu, którą dzisiaj założyłem. Dzisiaj za to wziąłem się za czyszczenie kół staliwem i odświeżenie opon, chlapaczy i gum podnóżków. Przy okazji zamieniłem stare, podarte gumy kierowcy na te z niebieskiego Ogara. Niebieski na razie dostał te stare, ale w swoim czasie i jemu je wymienię Na koniec postanowiłem przepalić Ogara i tu spotkała mnie niespodzianka. Odpalił, chwilę pochodził i zgasł. Sprawdziłem co i jak i paliwo nie dochodziło do gaźnika. Okazało się, że kranik nie puszcza paliwa. Byłem niemal pewien że znów się zapchał. Wziąłem bak do domu, rozkręciłem kranik i co zobaczyłem? To co na ostatnim zdjęciu, czyli rozszarpaną w dwie części uszczelkę, którą dopiero co kilka dni temu kupiłem. No to co miałem zrobić? Pogoniłem do motozbytu i kupiłem drugą. Złożyłem i wszystko wydawało się być okej, ale znów po założeniu baku do Ogara, benzyna nie chciała lecieć. W baku już poniżej słynnego "garba" więc pomyślałem, że to pewnie dlatego. Podlałem benzyny z baku od niebieskiego Ogara, podłączyłem wszystko na swoje miejsce i odpaliłem. Pochodził chwilę i już benzyna leci :3
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
28-11-2014 18:59:14 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: "Pszczółka" , czyli kolejny kłejkowy Ogar 200 :D - Quake96 - 28-11-2014 18:59:14
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|