Post: #22

Nie sądziłem, że jeszcze w tym roku dam radę zrobić chociaż małą rundkę. Wystarczyła tylko chwila słońca, nieważne, że było 7 stopni Musiałem się przejechać No i oczywiście mam parę fotek, trochę skromnie, bo trasa miała niecałe 30 km. Teraz Suzia będzie stała już całą zimę w garażu i będę ją dopieszczał, wymienię uszczelniacze w lagach, oraz pozbędę się problemu cieknącego paliwa na zakręconym kraniku.

Latos - nie wiem, co mu dolega 0-0 Dzisiaj przychodzę do garażu, a oleju nie ubyło ani kropelki 0-0 Jednak przykrzę się temu simmeringowi.

Dobra, macie fotki