Mój pierwszy Ogar 200
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
No i niebieski odpalony!  Ale nie do końca
Dzisiaj złożyłem gaźnik na drugim korpusie, bo na pierwszym nie chciał odpalać. Niestety problem nie zniknął. Wygotowałem go w wodzie, dalej bezskutecznie. Ostatecznie pomyślałem sobie "Chwila! A co jak to dysza wolnych obrotów padła?", bowiem dyszę miałem tylko jedną i przekładałem ją z korpusu w korpus. Założyłem dyszę z Pszczółki i motor odżył  Z tym, że na tym drugim korpusie wolne obroty miał dopiero po wkręceniu śruby regulacyjnej do samego końca "F Mimo to postanowiłem się przejechać. Niebieski przy Pszczółce to istny szatan i postrach osiedlowych dróg  Tak zapierniczałem, że gdzieś po drodze odkręciła mi się ta ośka pływaka  Szukałem jej, ale w końcu olałem sprawę bo i tak zaraz zabieram się do składania gaźnika na poprzednim korpusie
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
23-11-2014 18:02:47 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 23-11-2014 18:02:47
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|