Mój pierwszy Ogar 200
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Wczoraj rozegrałem bitwę o sprawne światło z przodu ![krejzi krejzi](images/krejzi.jpg) Ale od początku...
Parę dni temu zgubiłem jedną ze śrub mocujących przednią lampę ![:F :F](images/zab.gif) W związku z tym ostatnio przykręciłem ją na dwóch lśniących śrubkach. Do jednej ze starych śrub przykręcone były dwa kabelki (masa od stacyjki i masa od światła) i jak do tej pory jakoś to działało. Jednak ostatnio światło świeciło kiedy sobie chciało. Wobec tego wczoraj kupiłem metr kabla, kilka końcówek i rurkę termokurczliwą po czym wziąłem się do wyrabiania nowych przewodów. Zrobiłem trzy nowe przewody: masa od stacyjki, masa od lampy i kabel prowadzący ze stacyjki do lampy. Wszystko podłączyłem tak jak było do tej pory. Mimo tego światło nie chciało świecić. Podmieniałem także żarówkę i dalej bez skutku. W międzyczasie miałem z tym takie cyrki, że mimo iż obie masy były podłączone razem w tym samym miejscu to gaszenie działało, a światło nie. Zdarzyło się też, że gaszenie nie działało jeśli żarówka nie była wsadzona do lampy (mimo iż nie świeciła) ![loo loo](images/loo.gif) Ogólnie jeden wielki cyrk z głupią masą. Był też przypadek, że wszystko było okej, światło i gaszenie działało jak należy, nawet śrubka była całkiem dobrze dokręcona. Mimo to dokręciłem śrubkę jeszcze o jeden obrót i światło magicznie przestawało działać ![krejzi krejzi](images/krejzi.jpg) Nie mam pojęcia o co tu chodziło, ale koniec końców światło świeci, obydwa kable są podłączone do jednej śrubki (tylko po przeciwnej stronie) i teraz jakimś cudem wszystko jest jak należy. A dodam, że wcześniej próbowałem i do tej śrubki podłączyć to w ten sam sposób to jakoś nie działało. A tu nagle mu się odwidziało i działa.
Czy jakiś obeznany elektryk/elektronik może mi wyjaśnić czemu ta masa raz działała a raz nie? I dlaczego gdy światło nie świeciło to gaszenie i tak działało mimo, że obie te masy były razem podłączone? Za chwilkę dodam rysunek obrazujący jak to było podłączone ![Smile Smile](images/smilies/smile.gif)
Tak wszystko było podłączone jeszcze od czasów gdy kupiłem Ogara i zwykle działało. Dzisiaj gdy tak podłączałem to nagle światło nie chciało świecić, a gdy wyjąłem żarówkę to nie było nawet gaszenia. Zdarzało się też, że wszystko działało jak należy dopóki nie dokręciłem zakrętki tak naprawdę mocno. Teraz mam wszystko podłączone identycznie tylko do przeciwnej śrubki i w końcu jakoś to działa.
Czemu te światło tak raz świeciło raz nie? Podmieniałem kabel od masy światła na ten od masy stacyjki, jeden nawet nowy zrobiłem i wciąż było to samo.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-09-2014 05:06:44 przez Quake96.)
|
|
13-09-2014 04:51:45 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 13-09-2014 04:51:45
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 9 gości
|
|