Chciałbym przedstawić Wam moją motorynkę którą powoli staram się odbudować.
Mam nadzieję, że pomożecie mi odpowiedzieć na kilka moich pytań które na pewno pojawią się w trakcie odbudowy.
A teraz do rzeczy.
Zakupiłem przypadkowo Rometa Pony M-2 z 1985 roku w stanie średnim.
Przestała w szopie około roku a wcześniejszej historii niestety nie znam.
Po pierwszych pracach związanych z wyczyszczeniem motorynki okazało się, że jest w niej kilka niedociągnięć. Ale ogólny stan jest zadowalający.
Przyszedł czas na rozbiórkę i ocenę zużycia poszczególnych części.
Na tą chwilę poszukuję części które są mi niezbędne abym mógł zawieźć ramę do piaskowania i malowania.
Zakupione zostały wszystkie nowe śrubki jakie udało mi się spisać i większość z nich zostanie zawieziona do chromowania wraz z kierownicą i kilkoma innymi elementami.
Na tą chwilę najtrudniejszym tematem dla mnie jest to jak wyciągnąć pękniętą sprężynę z przedniego widelca.
Macie jakieś dobre patenty na to?