Post: #39

(19-06-2014 22:24:20)Sołtys napisał(a):  Jubilat niezły, końcówka tej generacji.
Ubóstwiam naklejkę "Pierwsza jakość Polski Ludowej" na rurze podsiodłowej. Nie wiem czemu takie szczegóły mi się tak podobają i tyle dla mnie znaczą.

Jubilat sprawuje się wyśmienicie. Troszkę nim ostatnio jeździłem z racji tego, że mój "duży rower" został w remontowanym mieszkaniu brata i nie miałem czasu po niego tam iść.

(24-06-2014 23:42:00)Ojla napisał(a):  O matko!!! Te Wigry są boskie!!! Ja też chcę takie!!!

U rodziców w schowku stoją takie smętne i zużyte. Nie pozwoliłam ich wyrzucić.
Może też tak kiedyś będą wyglądać. Dzięki za inspirację

No to życzę powodzenia i wytrwałości. Trzeba ratować każde Wigry


Ja natomiast zabrałem się za odnowę jednego z moich 2 Flamingów. Pacjent był troszkę krzywy i strasznie poobijany. Jednak w miarę kompletny, co skłoniło mnie do jego nabycia. Rower jest z 1977r.
Pozbyłem się starej powłoki lakierniczej, wyczyściłem, wyszlifowałem i dałem w podkład. Oczywiście ten będzie w oryginalnym kolorze - zielony groszek. Jednak teraz sobie trochę poczeka, bo mam kilka innych ważnych spraw "na tapecie". Planuję go skończyć w 2poł. lipca.
Na razie jedno zdjęcie ze ściągania starego lakieru.



Do tego powiększyła mi się rodzinka rowerowa o nowy nabytek. Romet Wigry Junior z 1976r. Na razie, jeszcze jest na drugim końcu Polski u mojego kolegi i nie mam jego dokładnych zdjęć.