Mój pierwszy Ogar 200
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Nie ważne który. Wcześniej miał być remont, to trafił się silnik. A to, że okazał się on tykającą bombą zegarową, zmusiło mnie do jego remontu. Tamten stary wrak też zrobię, ale w swoim czasie. I Ty akurat nie musisz mi wierzyć, bo nawet mi nie zależy. Sam się jeszcze niebawem przekonasz...
Pamiętam jak w dzień zatarcia brat mówił mi, że on kupiłby sobie skuter z biedronki i jeździł bez problemów. Powiedziałem mu, że Wolę pchać Rometa niż jeździć chińskim padłem. Co by ten Ogar nie odwalił, to nie potrafię go olać. Będę pakował w niego kasę, ale nie odpuszczę! Teraz mam dobrą bazę do remontu i mam też pieniądze. Zrobię wał, łożyska, simmery, uszczelki i inne, a potem będę miał spokój. Przyznam się, że popełniłem błąd, gdy kupowałem ten silnik, bo powinienem go chociaż częściowo rozebrać i sprawdzić stan simmeringów. W końcu stał 9 lat i nie bez powodu nagle padł... Rozmawiałem swego czasu na forum z kimś kompetentnym i wyszło na to, że przegrzał się z powodu lewego powietrza, czyli widocznie jakiś simmer puszczał. Nie ma co płakać, trzeba działać! :)
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-05-2014 02:15:52 przez Quake96.)
|
|
11-05-2014 02:01:53 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 11-05-2014 02:01:53
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 15 gości
|
|