Ogar 200 - Bliźniak by Legwan
|
Autor |
Wiadomość |
Legwan1989
Uczeń
Liczba postów: 218
Imię: Arkadiusz
Skąd: Słupsk
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Ogar 200 - Bliźniak by Legwan
Jako ze byłem umówiony na dziś (niedziela) na jazde ze szwagrem i bratem to trzeba juz było przygotować Ogara na dziś. Co prawda wciaz nie ma świateł , czesci instalacji, hamulce ma tylko z przodu ale chodzi i mozna było jezdzić. Do soboty udało się go w większości złożyć u wyregulowac. Głownie sprzegło i gaźnik.
Tak więc w niedziele juz zrobilismy sobie przejazdzkę. Wpadło troche ponad 50km. Licznik wskazał 154 km ale to w pewnym momencie przesunał sie tryb i sto kilometrów w przebiegu wskoczyło gratis
Ogolnie cały dzien własciwie bezawaryjny z wyjatkiem sprzegłą - wciąz ciągneło i nie szło wyregulowac. Ostatecznie doszedłem do tego ze wina jest czegos przy tarczkach i zajme sie tym po powrocie i jezdziłem tak jak jest. Ogarek palił ładnie, bardzo czesto od kopa i w większości chodził rowno na obrotach. Ogolnie sprawuje sie coraz lepiej. Duzo gorzej wypadli jego kompani - motorynka szwagra i Ogar 200 mojego brata, wciaz gubili iskre, ustawiali zapłon, a w motorynce pod koniec dnia spadl łąncuch i do tego zablokował sie pod pokrywa i wracała na holu mojego brata
A właściwie cześciej wygladało to tak:
Po drodze natrafilismy na zeremia bobrów.Taką tame zrobiły na rzece:
Był też mały wyścig z Ogarem mojego brata. Wygrany bezapelacyjnie przeze mnie mimo ze miałem opozniony start przez sprzegło - po wbicu jedynki musiałem sie odpychac by ruszyc z miejsca
Ponizej filmik z wyścigu
https://www.youtube.com/watch?v=oKfrm6cKZ50
Po powrocie do domu zajałem sie sprzegłem - okozało sie ze jeden bolec w koszyczku sprzegła był krzywy i delikatnie luzny, wyprostowałem, pospawałem i oszlifowałem. Sprzegło juz złozone. Przy okzaji wymiana olej ale to jutro zalany, silikon musi troche złapac. Mimo ze poprzedni olej miał przejechane niewiele ale juz miałw sonie sporo opiłkow itp, wiec widac ze silnik sporo sie dociera.
Aby tyle nie zachwalać pora na minusy - wyciek przy kopce:
W srodku powinien byc jakis oring? Nie wiedziałm o tym i nic nie dałem. Ale to jedyny wyciek z silnika.
Jeden amortyztor puścił olej, czyli znowu simeringi, Ale kolejny raz nie bede regenerował, o ile drugi będzie szczelny
Ogolnie bardzo komfortowo sie jezdzi na tych amortyztorach. Nie odbijają gwałtownie po wpadnieciu w dziure. Zaś przednie zawieszenie masakra - w ogole nie pracuje - ale to nie wiina tulejek które ostatecznie rozwiercałę ma coś z przednim zawieszeniem. Juz na etapie skłądania tego motorku przez tulejki laga przechodziłą a gdzies w głebi były problemy z montazem - nie chdziało wskoczyć w swoje miejsce i sie wkrecić.
Takze jakies nowe cele w tym motorze sie pojawiaja, ale to juz na przyszło rok
_____________________________________________________
Co nieco o moim Ogarze 200:
http://chlopcyrometowcy.pl/showthread.ph...025&page=1
|
|
27-04-2014 22:22:50 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Ogar 200 - Bliźniak by Legwan - Legwan1989 - 27-04-2014 22:22:50
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości
|
|