Post: #428

Czas na historyjkę:Nie wiedziałem czy jechać na zlot bo nie wiedziałem czy ten sylikon pomógł.
Pogoda nie zachęcała i wql, mieliśmy jechać na 4 moto i okazało się, że sam jechałem.
Wyjechałem z domu jade jade i zachciało mi się sprawdzić czy mam powietrze w kołach odpowiednie, paczałkuje a tu wydech lata cały....
Pojechałem dalej do kumpla, był na rybach i specjalnie przyjechał.xd No i okazało się że mocowanie wydechu się odkręciło i śrubki wyleciały, potem patrze pod cylem jedna śrubka wyleciała a druga do połowy szpilki wkręcona.
Czyli cały wydech chyba 120cm trzymał się na samym początku na jednej szpilce :0
Ale skręciliśmy i pojechałem na zlota. Okazało się że pomyliłem godziny bo przyjechałem na 15 a zlot o 14 był....
Spotkałem kolesia na tzr-ce i pytałem gdzie są a on że na dragach tam tam tam no to jade, szukałem ich pół godz i nie znalazłem ....
Na koniec pojechałem do babci i do domu, razem przejechałem około 60-65km