Post: #252

(15-02-2014 21:37:51)BigSoft napisał(a):  

(15-02-2014 13:06:43)stqc napisał(a):  Hymm błyśnik z Fiata ?
Zrób to jak na człowieka przystało i zalej to np. klejem na gorąco czarnym

Lepszy sylikon - pewniejszy. Klej na gorąco może się zrobić miękki (lub gorzej - płynny) od temperatury jaką generuje zarówka H4 55W (kilkaset stopni Celsjusza!).

Nie wiem czy sylikon pewniejszy, myślę że moje rozwiązanie jest tak samo wytrzymałe jak oryginalne bo korzysta z oryginalnych zaczepów.
Do tego nie ma żadnego problemu z wymianą klosza, mogę to zrobić nawet na postoju w trasie. Jeśli rzeczywiście klosz będzie się luzował to pomyśli się nad innym rozwiązaniem.

Lampa nie jest luźna ani nie przesuwa się bo siedzi na odpowiedniej gumie uszczelniającej między szkłem a plastikiem.

Drut się nie zerwie bo to w końcu miedziany drut, jak ktoś nie wie co to znaczy niech sobie weżnie taki drut do rąk i rozerwie ciągnąc go.

Edit.
A i dzisiaj zawiozłem bak, boki i błotniki do lakiernika. W środę albo wtorek powinny być gotowe.