wypadek bez karty
|
Autor |
Wiadomość |
Boszu
Bo na gumie, latać umie!

Liczba postów: 604
Imię: Jacek
Skąd: Kozłówek - Podkarpacie
Pojazd: Inny
|
RE: wypadek bez karty
(20-01-2014 19:42:08)Wojtek3362 napisał(a): (20-01-2014 19:36:43)Boszu napisał(a): No w szkole tak mnie dużo na uczyli że ja nie mogę... Jak na kartę motorowerową zdawałem... Gdybym sam się nie uczył to do dziś nie wiedział bym kto na krzyżówce ma pierwszeństwo!
Mnie w szkole przepisów nie uczyli, musiałem sam się nauczyć. Ale teoria była normalna, test, nie pamiętam ile pytań ale chyba 40, i można mieć tylko 5 błędów. Zdałem chyba za 7 razem ale dzięki temu nauczyłem się chyba wszystkiego, zdałem bez błędów 
Heh, u nas wszyscy zdali za 1-wszym razem teorię (test). Ale to dlatego, że nie można było opuszczać swojego miejsca, nie można rozmawiać, ale można zaglądać do kolegów i koleżanek siedzących obok o 3 miejsca. I dzięki mnie, zdało z 8 osób (prawie pół klasy, drugie pół zdało dzięki drugiemu kumplowi który też ogarniał wszystko) I u nas nie wiem ile błędów było dopuszczalne, bo nikt błędu nie miał. 
Ale i tak najlepsza praktyka... Koleżanka sraczem wpadła, każdy miał tak. Start, 0,5m zatrzymać się, rozglądnąć się, start, zrobić pół okręg lekkim slalomem, zatrzymać się, rozglądnąć, start i zatrzymać. Dodam, że zdały to osoby które pierwszy raz wsiadły na skuter (jak ja) i osoby które wgl. pierwszy raz jechały czymś innym, niż rower...
(20-01-2014 19:47:03)Wojtek3362 napisał(a): Nie no, w korkach to niech sobie wyprzedzają, chodzi mi raczej podczas jazdy. Mój kumpel też zawsze wyprzedzał z prawej, do czasu jak dzięki temu skasował kibel... Mój ojciec też by jednego zahaczył, ale na szczęście zauważył go.
To co to za kibel który osiąga aż tak duże prędkości żeby z prawej móc wyprzedzać??
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-01-2014 19:53:37 przez Boszu.)
|
|
20-01-2014 19:51:15 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: wypadek bez karty - Boszu - 20-01-2014 19:51:15
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|