Post: #35

(20-01-2014 18:05:50)Amanssy napisał(a):  quote='DominiX' pid='281319' dateline='1390228500']
A krzysiu prawdę mówi żaden romet (no może chart) nie jest lepszy od simka (wadliwość, moc, v max)

Gówno prawda Widziałem nie raz takie O200,że simsonowcy się ze wstydu chowali bo jak to ich NOWOCZESNY NAJLEPSZY motorower może zostać pokonany (przez czeski złom) A jeśli nie jeździłeś 0200 to się nie odzywaj bo łatwo jest się zdziwić
Palić 2 razy więcej?2.5 l -3l ? (Wiem Taśmie pali 15 na 5 minut wolnych Ogar małym kosztem i kilkoma przeróbkami może być równie dobrym jak nie lepszym motorowerem
Simsony wcale takie idealne nie są (coś o tym wiem w przeciwieństwie do połowy osób w tym temacie co Simsony i inne motorki tylko na zdjęciu widzieli )
Tyle.

[/quote]

W tym akurat trochę prawdy jest. Dobry Ogar weźmie kiepsko Simsona, z dobrym będzie jechał równo. Spalanie w 223 dwa razy większe jest, jak się jeździ na rozwalonym gaźniku. Normalnie Simson pali 2,5l(przy bardzo spokojnej jeździe można zejść trochę niżej, po przekroczeniu zaś 60km/h spalanie sporo rośnie) a Ogar 3l(przy normalnej jeździe, z prędkościami między 50 a 60 km/h, przy katowaniu i pełnych obrotach duuuuuużo więcej). Głównym problemem w Ogarze jest prądnica dużo słabsza i cięższa do przerobienia od simsonowskiej(której przerabiać nie trzeba bo starcza), co utrudnia dalej posunięte ingerencje w elektrykę. A na koniec: Prawda, simson nie jest idealny. Ogar też nie jest, tak samo jak żaden inny pojazd. A poza tym, porównywanie simsona S51 i Ogara nie ma sensu. Ogara można porównywać np. z Simsonami Sr3-2, Sr4-3 i Sr4-4, które mają podobny poziom techniczny.