Doradzenie w wyborze motoroweru
|
Autor |
Wiadomość |
Boszu
Bo na gumie, latać umie!

Liczba postów: 604
Imię: Jacek
Skąd: Kozłówek - Podkarpacie
Pojazd: Inny
|
RE: Doradzenie w wyborze motoroweru
Co do wyboru, to musisz się dokładniej określić.  Piszesz tylko że ma służyć do codziennej jazdy, czyli może to być każdy z podanych tutaj.  Bo Chartem co dzień jeździć można, i Simsonem, Ogarem czy Chińczykiem...
Ale tak, Ogar 200 raczej średnio nadaje się do większych tras niż 100 w jedną stronę. Owszem, objedziesz jak masz dobrze utrzymanego, ale problem tkwi nie w wytrzymałości, a w wygodzie! Nie powiem, pozycja jest lepsza niż w Charcie (przynajmniej mnie się na charcie bardzo niewygodnie siedzi), ale mimo to i tak na dalsze trasy trzeba robić postoje. Bo mnie np. dokucza kręgosłup... I nie chodzi o to ze boli czy coś, ale czujesz spory dyskomfort... Co do simsona, jeżeli znajdziesz dobrego w takiej cenie, a wątpię w to! Bo simsony od 1500zł to dopiero się zaczynają takie dobre... Ale jeżeli trafisz, to myślę był by dobrym wyborem! Oczywiście mowa o zwykłym, nie simsonie skuterze... Bo simson Skuter nadaje się na małe podjazdy, oraz nadaje się głównie jako pojazd na dojazd do pracy lub szkoły przez cały rok. Ale w trasie z opinii mojego kolegi, jest koszmarnie niewygodny! Mówił że gdy 15km do szkoły dojeżdżał to nie raz miał dość, szczególnie po męczącym dniu... Ale deszczu czy zimna się nie bał!
A co do chińczyków?? Nie wiem skąd ten mit że chińczyki są słabe?! Owszem, te skuterki i podobne badziewie jest słabe! Ale w przypadku GB Street, Łosia czy Ogara 900. Zostawiają spokojnie każdego nominalnego simsona! Tylko że o te chińczyki trzeba dbać! Regulować zawory, sprawdzać mapę zapłonu itd. Bo tak to faktycznie nie jadą, palą więcej... Ta różnica, że simson, chart czy Ogar jak słabnie, to całkowicie! Bo zwykle coś padnie... A taki chińczyk osłabnie troszkę, ale jechać będzie jeszcze ho, ho...
Jedną największą wadą chińczyków to ich rama... Kiepskie spawy, niekiedy spotyka się, ale to bardzo rzadko krzywe ramy od nowości, silnik przenosi wibracje które odkręca śrubki i po kupnie nowego, najlepiej poprawić spawy, odmalować i co trzeba wzmocnić. I dopiero można tym jeździć.
Co do sprawności Ogarów, Chartów, Simsonów. To wiadomo, simson wygra... Chart raczej chyba będzie drugi, chodź różne opinie o nich słyszę! A na końcu zapewne Ogar 200. Ale w każdym przypadku, jak dbasz?! To tak masz!!
Chodź ja o swojego Koszmara jakoś super specjalnie nie dbam... A i tak jeździ i jeździ...
Tak że twój wybór zależy od ciebie, nikt ci nie powie co jest lepsze, bo każdy z tych pojazdów na swój sposób jest dobry!  Ale za taką kasę, ja bym brał używanego chińczyka! (tylko dobrego, a nie padło które tylko na złom oddać można)
I dodam że jak trafisz na okazję, a nie trudno! To będziesz jak mój kumpel miał GB Street 72ccm z chłodnicą oleju, przejechanymi 4 tyś km?? Oraz ogólnie stanem BDB, po za lakierem który jak w każdym, odłazi.  I kupił go za 1200zł, a na drugi dzień mógł już sprzedać za 1500-1800zł. I gdyby nie to, że miał wypadek zaliczając sarnę "ja również uczestniczyłem w tym wypadku", to by miał nadal pięknego, a tak to zegary roztłuczone (chodź posklejał i działają), tylny błotnik urwany, chodź również go jakoż założył i kierunki po pękały z jednej strony, to wymienił i z przodu ma inne a z tyłu oryginalne. No i tam parę zadrapań na wydechu czy tankpadach na kierwonicy.
Tak że to jest dowód na to, że niby chińczyk, ale odporny!
|
|
10-12-2013 17:33:10 |
|
3 użytkowników postawiło piwo Boszu za ten post:3 użytkowników postawiło piwo Boszu za ten post.
domino251251 (01-06-2014), Kanilox (12-11-2013), rafalb59 (12-24-2013)
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Doradzenie w wyborze motoroweru - Boszu - 10-12-2013 17:33:10
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|