Mój pierwszy Ogar 200
|
Autor |
Wiadomość |
Boszu
Bo na gumie, latać umie!
![*](http://www.chlopcyrometowcy.pl/images/technik.png)
Liczba postów: 604
Imię: Jacek
Skąd: Kozłówek - Podkarpacie
Pojazd: Inny
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
(06-12-2013 22:22:21)Quake96 napisał(a): (06-12-2013 20:46:25)Boszu napisał(a): Jedno pytanie... Trzyma ci się ta farba na tych schowkach?? I co to za farba... Specjalna do plasztiku czy byle farba ze sklepu w sprayu??
I heh, masz identyczny kask jak mój Tato. Tylko że on ma szybkę dorabianą. ![^^ ^^](images/cpun.gif)
A czemu miałaby się nie trzymać? Nie ma nawet śladu po tym, że było to malowane. Wszystko wygląda jak fabrycznie czarny plastik. Czym malowane? A no "zwykłym" sprayem, tyle że nie jakimś badziewiem po 8zł za 400ml (Wybacz, ale ja nie uważam takich lakierów za dobre, bo jakość kosztuje.), lecz porządnym lakierem "Fly-Color", produkowanym bodajże przez MOTiP. Kosztuje on około 25zł za puszkę. Wiem, że to dużo, ale za jakość trzeba płacić...
Więc jeśli chcesz żeby wszystko trzymało się kupy, to nie kupuj tych swoich super lakierów za 8zł, tylko jedź i zainwestuj w lakiery Fly-Color. Przy okazji wspomnę, iż odradzam zakupu lakierów Dupli-Color. To badziew na potęgę.
PS: Jakość tych lakierów potwierdzam osobiście. Ten ogar był malowany w połowie "na żywca", a rama nie była nawet maźnięta papierem ściernym przed malowaniem. Tyle co wytarta szmatą, żeby nie było błota i wio. Efekt? Od lutego nie mam ani jednego samoistnego odprysku czy pęknięcia lakieru. Wszystko trzyma się pięknie. Jedynie jest podatne troszkę na rysy, ale to dlatego, że nie zastosowałem później lakieru bezbarwnego.
Wiesz, co do tego lakieru co za 8zł 400ml kupuję, to on jest tak samo dobry jak ten za 14zł 100ml. Tylko różnica jest taka, że ten za 8zł jest bardzo rzadki i trzeba go malować kilka razy, a ten za 14zł pomalujesz na raz. ![^^ ^^](images/cpun.gif) Wiem bo sam kupowałem za 14zł te 100ml puszki. Wyłożyłem dobre 100zł na pomalowanie tylko pół ogara, ale malowany tylko jedna warstwą, i wytrzymał dobre półtorej roku. Chodź tak jak i te z kilkoma warstwami za 8zł. Z czasem gdzie nie gdzie gdzie nie doczyściłem wychodziła rdza...
Jaka marka tego lakieru jest to nie wiem, nie pamiętam. Ale ten który kupuję po 8zł to jest jeden z najlepszych względem ceny lakierów! Przynajmniej, zalecany był przez wiele osób w internecie, i dlatego go wybrałem i nie żałuję. ![^^ ^^](images/cpun.gif)
Co do malowania schowków, to ja jakiś czas temu malowałem właśnie takim droższym lakierem, w prawdzie, nie czyściłem specjalnie tych schowków, ale farba wyglądała tak, jak gdyby malować na świeżo natłuszczonej powierzchni... A były one przetarte szmatką z rozpuszczalnikiem przed malowaniem!
I dlatego właśnie pytam, czym to malujesz że to się trzyma. ![^^ ^^](images/cpun.gif) Bo moje schowki są w tragicznym stanie, a chciał bym ich jeszcze jakoś odnowić po przez pomalowanie czarnym matem. Chodź boję się malować tą farbą co mam, bo co prawda na kasku trzyma się bardzo dobrze! Kask przez pół roku miałem tylko jedną warstwą pomalowany, a był wcześniej biały! I tylko tam gdzie było uderzone, lub od wożenia kasku z tyłu się po przecierał... Ale to nie dziwne bo warstwa była malutka tej farby! I boję się że ta farba, nie będzie się trzymać na schowkach...
A i co do dupli color, to wiem że to badziew... Raz kupiłem, dałem 9zł za 100ml i więcej nie dam!
I ja maluję i kupuję ten oto lakier:
|
|
07-12-2013 11:36:12 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Boszu - 07-12-2013 11:36:12
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 21 gości
|
|