Boszu, i jego Koszmar...
|
Autor |
Wiadomość |
Boszu
Bo na gumie, latać umie!
Liczba postów: 604
Imię: Jacek
Skąd: Kozłówek - Podkarpacie
Pojazd: Inny
|
RE: Boszu, i jego Koszmar...
Heh, nieee... Ta zielona to kumpla, przez przypadek musiałem zaznaczyć jak wrzucałem zdjęcia. I moja jest nie to co spękana, a krzywa. :/ W prawdzie przyzwyczaiłem się już do tego, ale bez rąk nie pojeździ, bo znosi w lewą stronę... Mam co prawda drugą ramę, numery przebite itd. Ale podczas malowania zrezygnowałem z niej, widząc że musiał bym trzeć do gołej blachy... Bo ktoś lakier położył za pomocą pędzla, i to farba chyba 100 letnia, bo się pyłek z niej robił jak z gipsu.
No i spawana w sumie też jest, ale to spawane było tylko to pod bakiem. Ten wspornik... I pęka od przodu. Przy główce ramy... Możliwe że od stuntu, i dlatego że rama krzywa.
|
|
04-12-2013 09:46:03 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Boszu, i jego Koszmar... - Boszu - 04-12-2013 09:46:03
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 13 gości
|
|