Post: #61

Fuj, ohydny ten ogar. Z widelcem i kołem od simacza wyglądał 100 razy lepiej, niż z tymi pokracznymi kołami. Owiewkę tylko wek i by było dobrze. A ty go naprawdę zwieśniaczyłeś. I można, a nawet trzeba cie mieszać z błotem, bo niedoiż, że zrobiłeś gówno z fajnego ogara (bo nie można tego inaczej nazwać) to jeszcze się bez sensu bronisz i mówisz, że jest ok, a do tego jeszcze ubliżasz innym i mieszasz w to inne maszyny. Można wprowadzać przeróbki, a nawet należałoby, bo ogarów i wgl. oryginalnych jest w pip, więc można poprzerabiać, ale z wyczuciem. To tak jakby do malucha dać spoiler od supry, albo do dresów ubrać marynarkę. Wogóle się takie coś nie klei. Nie uważasz?