Post: #26

(10-11-2013 00:33:25)mikolaj.lukasik napisał(a):  

(10-11-2013 00:22:04)nie_mientki napisał(a):  Gościu chciał sprzedać i sprzedał.
Po co się pruć i kupować pierścienie, które "rzekomo" wytrzymują więcej niż "od szlifu do szlifu", ba pewnie w jego teorii przeżyją cały silnik. Oryginalne wytrzymują tyle co trzeba...

Ktoś tu ostatnio się chwalił simeringami za 50zł. Ja już wiem kto ma tą kasę co to ja jej nie mam.

Ponawiam pytanie o zaopatrzenie i ceny w sklepie.

jeden pierścionek taki jakby z powłoką chromowaną kosztuje 3,50Zł

3.50?
ja za 3.50 mam 4 lizaki którymi nacieszę się dłużej niż ty tymi pierścieniami.

(10-11-2013 00:02:24)nie_mientki napisał(a):  BTW
Kuzyn mówił że znalazł w pracy kawał wielkiego pręta z żeliwa sferoidalnego i spróbuje wytoczyć turbo pierścienie do Komarka. Zrobi się jakiś testowy silnik, zobaczymy co one warte

I co ciekawe: ON PRACUJE W LUBLINIE. Ale szał, Lublin światową stolicą pierścieni do Rometa.