Jawa 50 mustang, kondzia
|
Autor |
Wiadomość |
kondzio310
Kondziu
Liczba postów: 810
Imię: Konrad
Skąd: Sieroszewice
Pojazd: Inny
|
RE: Jawa 50 mustang, kondzia
Sory pimpek nie widziałem twojego postu bo tak bym odpisał.
Remont możę i nie romet bo miałem troche częsci nazbierało sie ich, kupiłem jakiś silnik za 40 zł, wał i automat od biegów w stanie idealnym i o to mi chodziło, śruby itp. wszystko miałem, no i z tych dwóch złożyłem jeden, nowe łozyska, uszczelniacze, itp. Wszystko porządnie uszczelnione, nowe szpilki, nakrętki, wszystko dokłądnie pomyte, no i zrobione od serca, poskładałem i położyłem na półce, nawet nie sprawdzałem czy biegi wchodzą haha
NO ale dziś, tak zaczołem od 12, rame od komara opale, opaliłem, no i co tu dalej, no to wyczyściłem manetki, szczególnią od gazu, odkręciłem ją i wyczyściłem cały smar, może aż za bardzo bo teraz chodzi na sucho, ale wymyłem manetki bo troche brudne co byłem sie przejechać to kreska czarna na dłoni nie wiem skąd no ale to opanowne.
Wkurzało mnie że wskazówka od licznika skacze, no to wyciągam zębatke zdejmuje ślimak, wkładam palec do łożyska, tak kontrolnie a tu BAJER FULL, luz tak żę szok, no to wyciągam seger, jakąs śmieszną przykrywkę i bęc, koszyczek rozwalony a niektóre kulki znikł ,
Łożysko 6004, takie jak w silniku 223, któryś wałek ma to łożysko, chyba zdawczy ale pewny nie jestem, leży tego pełno tych łożysk, no to nie bedzie problemu, wybrałem najlepsze nasmarowałem no i założyłem, no i zająłem się tym dzięki czemu odkryłem to łożysko, nasmarowałem cały ślimak, no i złożyłem,
Dalej , no to mówie test zrobie, ale wrzucająć bieg głósno się wbił, no to mówie sprawde czy olej, odkręcam śrubke od sprawdzenia stanu oleju, a tu wypływa olej, no ale majonezowy, Dziwne bo nie dawno go wymieniałęm, ostatio myślełem że od wody albo z przepracowania, ale teraz wody nie lałem km mało, no to problem pewien żę simmering na wale poszedł. Jeszcze szprzęgło zaczynało ciągnąć, choć wyregulowane, wiadomo też żę przez olej, ale rozebrałem i sprzęgło, tarcze możę mają 1,5-2 tys km i już prawie zjechane do zera od normalnej jazdy , Made in china, no to skoro silnik jak nowy leży na półce no to go zamontuje, Wykręciłęm stary silnik, no i z niego pare podzespołów, iskrownik, głowica, kopnik, wajcha biegów, pokrywa prawa, magneto bo tamto te od silnika za 40 zł ma zerwany klin na krzywke, no i przekręciłem iskrownik, głowica nie założona, to odrazu zapłon ustawiłem, chwila moment góra 2 minuty i dalej głowica, kopnik itp.
Potem silnik w rame, jakoś ciężko robota sie uwijała, przy przykręcaniu, to nie pasuje i tak dalej, no ale uprałem się, przykręciłem na mycie czasu brakło, nowy olej, popychacze założone, pokrywa iskrownika, to paliwo okręcam i test, jeszcze bez tłumika, przelałem i kopnąłem i bzym bzym, no to zakłądam odrazu tłumik, i jeszcze raz próbuje za pierwszy odpalił no to pochodził chwile, posprzątałem miejsce pracy, OJ bałgan niemiłosierny był , no i w droge na początek 3 km, bo zimno i późno.
Jak ktoś to przeczytał to respect
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-08-2013 23:06:34 przez kondzio310.)
|
|
14-08-2013 23:04:02 |
|
1 osoba postawiła piwo kondzio310 za ten post:1 osoba postawiła piwo kondzio310 za ten post.
Taśma (08-14-2013)
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Jawa 50 mustang, kondzia - kondzio310 - 14-08-2013 23:04:02
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|