Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
[Ogar 205] Problem z odpaleniem
|
Autor |
Wiadomość |
marysia-89
Nowy

Liczba postów: 8
Imię: Maria
Skąd: Płock
Pojazd: Romet Ogar 205
|
RE: Problem z odpaleniem
Ok. Generalnie sytuacja wygląda tak:
Mamy dwa Romety Ogary 205. Jeden jest mój i to w nim są te największe problemy. Jak go kupiłam to był na chodzie, później wymieniłam gaźnik i wtedy było o wiele lepiej. Motorek palił "na dotyk" nawet nie musiałam mocno go "kopać". Jeździłam nim kilka razy i zawsze wszystko było sprawne. Ponieważ wszystko było super (światła, zapłon, obroty silnika) przejechałam nim z domu do Płocka - około 20km. Wtedy zaczęły się problemy. Najpierw po tych 20km motorek zgasł. Tak po prostu zgasł w trakcie jazdy. Nie wiem co zrobiłam, ale po dwóch godzinach kombinowania ze świecami zapłonowymi motorek dał sie uruchomić i wydawało mi się, żę to koniec problemów. Znowu wszystko było dobrze, obroty silnika, prędkość, przyspieszenia, światła. Kilka dni później gdy chciałam przejjechać się po mieście motorek przejechał jakieś 6km, po czym zaczęły sie problemy ze światłami (gasły światła), a po jakimś czasie podczas jazdy pod górę i zmianie biegów z jedynki na dwójkę znowu po prostu zgasł. Nie dało się go już uruchomić.
Najpierw sądziliśmy, żę to wina instalacji elektrycznej (no, bo zaczęło się od świateł). Rozkręciliśmy lampy przednie w obu rometach - moim NIESPRAWNYM i drugim SPRAWNYM. Podpięłam wszystko tak jak w tym SPRAWNYM. Kabel po kablu - wszystko identycznie. Nadal nie odpalił.
Kolejna rzecz to świeca zapłonowa. Raz zalewał, a raz nie. Zawsze po wykręceniu, wytarciu i wkręceniu romet dawal się uruchomić, ale trwało to bardzo krutko. To była loteria. Albo nie odpalił, albo odpalil, a chwilę potem wchodził na tak wysokie obroty, że natychmiast musialam go wyłączyć. Tak trzy razy i teraz wcale się nie uruchamia.
Sprawdzilam tez iskrę na świecy. Iskra przeskakuje, ale wydaje mi się jakaś taka słaba. W sumie nigdy nie widziałam poprawnej iskry zapłonowej więc to moja sugestywna opinia.
Romet ma NOWY gaźnik. Wszystko działało, jeździł, silnik miał odpowiednią moc, nie dusił się i nic złego się nie działo. Po prostu przestał się uruchamiać. Najgorsze, żę skonczyły nam się pomysły jaka może być przyczyna.
Dodam, że nigdy wcześniej nie miałam nic wspólnego z naprawami silnika, elektryki, sprawami miechanicznymi dlatego proszę o ewentualne sugestie w bardzo prostym języku, pozbawionym slangu "rometowców".
|
|
11-07-2013 23:25:25 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Problem z odpaleniem - marysia-89 - 11-07-2013 23:25:25
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|