Mój pierwszy Ogar 200
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
Mały, malutki update
Ogarek od paru dni stał bezczynnie pod kocem na podwórku kumpla. Nie jeździłem bo u nas teraz deszcze. Dzisiaj jednak postanowiłem na moment go wyciągnąć i raz "przegonić" po osiedlu. No i przy wyciąganiu okazało się, że ktoś go lekko przesunął (stał pod schodami) i przez to ogarek częściowo stał okryty tylko kocem (a nie pod schodami) i wystawała końcówka tłumika, co zaowocowało tym, że była mokra.
No ale zabrałem się za odpalenie. Z kopa cięęęężko mu to szło, bo nawet sprzęgło się ślizgało (dziwne...) chyba :? W każdym razie zapaliłem go na popych i ruszył, choć z początku tak jakby przerywał i dopiero po chwili odmuliło go (pewnie ma to związek z deszczem, a raczej wodą). No i jeździł powiedzmy, że tak w miarę dobrze... To znaczy, jechał normalnie, ale jakby odrobinę wolniej się zbierał + na biegu ze sprzęgłem gasł (pewnie sprzęgło rozregulowane). Jestem pewny że to coś związanego z deszczami i wodą, bo parę dni temu latał jak szalony. W każdym razie po tym wszystkim postanowiłem, że wstawię go do suchutkiej piwnicy i tam sobie postoi do weekendu, przy okazji dokładnie schnąc.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
26-06-2013 21:51:36 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 26-06-2013 21:51:36
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|