Mój pierwszy Ogar 200
|
Autor |
Wiadomość |
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
(06-06-2013 15:11:13)kondzio310 napisał(a): i na koniec jakaś pasta aluchorm czy coś, i tez zawsze jest lepiej.
Wyczyść jeszcze klakson z niebieskiej farby, chyba że sie tak świeci że odbija się w nim niebieski , ale jak jest pomalowany, to po wyczyszczeniu będzie dużo lepiej, bo sęk tkwi w szczegółach
Nie mam ani czasu ani chęci żeby polerować klamek ![Tongue Tongue](images/smilies/tongue.gif) Już drugi dzień spędziłem w piwnicy do późnego wieczora (Dzisiaj do 23.20 ![:F :F](images/zab.gif) ) więc to zostawiam na kiedy indziej... A klakson jest niebieski ![Tongue Tongue](images/smilies/tongue.gif) Jakoś nie chce mi się go czyścić, poza tym wolę jak zlewa się z resztą i nie jest tak zauważalny ![radocha radocha](images/radocha.gif) No i w razie co mam jeszcze ze dwa klaksony, z czego jeden do wypolerowania bo nie jest pomalowany.
No i ponownie update ![Tongue Tongue](images/smilies/tongue.gif) Bo jednak jutro bd płacił za naklejki (dzięki temu uniknę opłaty na poczcie, bo jutro brat dostaje wypłatę na konto, to mi przeleje z konta po prostu). Dzisiaj kupiłem czarny spray, tzn kumpel kupił, bo jego nowy sracz nie jest w stanie wozić dwóch osób, bo trze jakimiś częściami o coś tam. W każdym razie amortyzator ma wyjechany jak 50 letnia tirówka. ![Tongue Tongue](images/smilies/tongue.gif) No ale do rzeczy. Dzisiaj odmalowałem następujące elementy:
- Cały schowek (schowek, jego wnętrze, pokrywy schowka od strony zewnętrznej; zabrakło tylko farby na zakrętki i wewnętrzną część pokryw, ale to nie ma znaczenia)
- Tylny chlapacz
- Kierownica
- Lusterka
- "ten uchwyt na gumę i ta rurka" od filtra powietrza", czyli to co wystaje z niego
Na to wszystko poszło całe 400ml spray'u, więc poszło kilka porządnych warstw lakieru. Szczerze muszę przyznać, że schowek i "te coś od filtra powietrza" wyszły po prostu świetnie, nieskromnie się chwaląc ![best best](images/smi1.png) Teraz czarne elementy nabrały blasku no i "te coś od filtra powietrza" też świetnie się komponuje z resztą. Ogólnie wyszło mi naprawdę dobrze, jeśli chodzi o całokształt. Teraz tylko czekać na naklejki i zrobić ten silnik
Z dodatkowych "prac", wyczyściłem jeszcze dokładniej te uchwyty kierownicy i prowizorycznie "naprawiłem" złamaną prawie w pół tablicę rejestracyjną ![:F :F](images/zab.gif) I tak już długo nie będzie mi potrzebna... Poza tym zdążyłem dzisiaj do sklepu i kupiłem kolejny komplet uszczelek pod cylek i głowicę, bo z tych starych to ta pod cylek rozdarła się przy montażu. No i oczywiście złodzieje z motozbytu znowu podnieśli ceny. Ostatnio za komplet kasowali 2.20 a dzisiaj już 3zł -,-
No dobra, ale czas skończyć pitolenie i wrzucić jakieś fotki
Zdjęcia nie są w stanie oddać tego jak ten schowek i filtr powietrza pięknie wyszły
PS: Wszystkie widoczne niebieskie ślady na czarnych (tych odmalowanych) elementach to tylko odbicie. Ten lakier tak się miejscami błyszczy
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-06-2013 01:29:24 przez Quake96.)
|
|
07-06-2013 01:21:53 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Mój pierwszy Ogar 200 - Quake96 - 07-06-2013 01:21:53
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 9 gości
|
|