Post: #57

cudo ? Co ty cudem nazywasz ? kolega sobie po ogarze 200 kupił gb street 50 i powiem Ci że na początku pierwsze dwa miesiace latał i mówił jaki on to super, a teraz jeździ jakby za karę, plastiki zaczęły się rozpadać po prostu, raz mu się na stopce przewrócił ,wywaliło olej (prawdopodobnie simering puścił) i połamał błotnik i nie dawno osłone łańcucha. 125ccm chinolem już można jeździć ale nie wierz w brednie 13 latków którzy piszą "OO.. mam ZIPA VAPORA (CZY TAM OGARA 900) I LECI MI 80KM/H" Liczniki w chinolach bardzo oszukują i z tych 80km/h robi się max 70km/h po tyraniu z góry.
Ja miałem podobny motyw co ty czyli 1000zł. Wybór u mnie padł (8 marca 2013) na malaguti f10 jet line. Jedyne co do roboty to sprzęgło i chyba bede malował bo olśniewająco nie wygląda. Z resztą jak to wygląda ten ogar 900 czy zumico ,albo zipp shock To przecież wygląda jak kupa. Ni to ścigacz, ni to kibel ,ni to enduro to taki składak z plastikami i słabym silnikiem.