Mój Mińsk!
|
Autor |
Wiadomość |
Artur
Zachmurzony
Liczba postów: 2,356
Imię: Artur
Skąd: Poznań
Pojazd: Inny
|
RE: Mój Mińsk!
Śnieg stopniał, tempertura trochę wyższa - nie mogłem się oprzeć i wybrałem się na małą przejażdżkę Mińskiem. Niestety, po jednej ulicy, w te i "na zad" (sąsiedzi muszą mnie ładnie przeklinać, tak im hałasuję ), bo wszystkie inne albo zalane ogromnymi kałużami, albo za daleko - a pojazd dopiero oswajam i testuję, jeszcze nie jestem pewien, czy nie stanie mi na środku drogi.
Trochę wywróżyłem - na wolnych równo pracuje, nie gaśnie, na wysokich nie przerywa (aczkolwiek mam wrażenie, że powinien szybciej się kręcić), ale przy przyspieszaniu muli, przy ruszaniu potrafi zgasnąć. Tzn. wrzucam jedynkę, powoli ruszam... Ale tak jakby chciał zgasnąć. Więc hamuję, przegazowuję i mogę ruszyć normalnie. Gdy jadę powoli i chcę przyspieszyć, to odkręcam rączkę, a on... muli. Się chwilę zastanawia, ale po ok. dwóch sekundach wyrywa normalnie do przodu.
Podejrzewam, że po prostu trzeba by coś wyregulować. Poradzicie? W Ogarze powodem podobnego zachowania była zła przerwa na przerywaczu... A tu? Zbyt bogata mieszanka?
Dodam jeszcze, że ze dwa razy zgasł mi w trakcie jazdy, gdy na dwójce jechałem ze zbyt małą prędkością - i miał po tym kłopot z odpaleniem, z dwajścia razy trza kopać. A tak to max. 5 kopnięć na zimnym i jedno na ciepłym, i odpala.
|
|
31-01-2013 17:39:15 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
RE: Mój Mińsk! - Artur - 31-01-2013 17:39:15
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 20 gości
|
|