Artur
Zachmurzony

Liczba postów: 2,356
Imię: Artur
Skąd: Poznań
Pojazd: Inny
|
A1...?
W garażu Mińsk stoi a już się rodzinka czepia, że prawka na niego nie mam. Tak myślałem, czy by nie zrobić A1 - ale to jakieś 1000 zł do tyłu bym był. Poczytałem trochę o tym i gdzieś mi się rzuciło w oczy, że jak się ma A1/B1, to później nie trzeba teorii robić, czy coś takiego, i późniejsze kategorie taniej wychodzą...
Teoretycznie, jeślibym teraz A1 zrobił, to mógłbym legalnie pośmigać gdzie mi się podoba - nikt by się nie czepiał, w wakacje bym się nie nudził, do szkoły jak ładna pogoda mógłbym dojechać. Ale znowu przerażają mnie troszkę koszty... Jak sobie pomyślę, co mógłbym za te 1000 zł sprawić... A później i tak za jakieś 2 lata na B trzeba iść.  I kolejne 1000 zł wydatku. Jakbym tego A1 nie robił, to byłbym bogatszy, ale aż tak dużo bym sobie tym nie pojeździł - conajwyżej po okolicy, bo dalej rodzinka nie puści - a jak sobie sam pojadę, to gnój zrobi, na klucz zamknie w nocy i tyle z tego będzie... Poza tym, jeślibym chciał kiedykolwiek motorem jeździć, to i tak musiałbym zrobić na niego uprawnienia. Idąc dalej, Jawa ma 175 cm3, więc ktoś mógłby się przyczepić i wtedy na nią nie miałbym uprawnień...
I teraz nie wiem - czy kierować się chwilą, prawem i przepisowością, czy lepiej zaoszczędzić, ale mieć jedną kategorię mniej? Jeśli AM wejdzie, to i tak kara za brak odpowiedniego prawa jazdy by 300 zł wynosiła, czyli taniej niż kurs... Ale do 17 roku życia by trzeba czekać - gdzieś taki przepis znalazłem, że niżej zwykły mandacik nie starcza... Przepis, nie pogłoski!
|
|
26-12-2012 20:47:15 |
|
|
Wiadomości w tym wątku |
A1...? - Artur - 26-12-2012 20:47:15
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|